*26*

Witam,

Coraz bliżej do świąt, a do mikołaja to już w ogóle. Coraz bardziej ogarnia mnie ta cała świąteczna atmosfera. W końcu tylko trochę dzieli nas od grudnia. Śnieg, prezenty, wolne... A kto nie lubi wolnego czy prezentów. W końcu będzie się można porządnie wyspać :). 

A z takich minusów mam jeden szczególny: PRZEZIĘBIENIE! Okropieństwo. Od paru dni cały czas mam przytkany nos. A liczba chusteczek które zużyłam jest przerażająca. :)

Ale może powróćmy do tematu świąt. Tak więc zrobiłam na technikę na dodatkową ocenę renifera z filcu. I jak wam się podoba?

*25*

Witam,

Jakie to szczęście że w następnym tygodniu nie mamy żadnych sprawdzianów czy kartkówek. Ale super! Czasami jest potrzebna taka przerwa. A ja będę miała czas dla siebie. Tego właśnie mi było trzeba. :)

A dzisiaj coś delikatnego:

*24*

Witam:)

jakie to szczęście w poniedziałek nie iść do szkoły. Odpoczynek bardzo mi się przyda. Przynajmniej te dwa dni dłużej. Mam pełno nowych pomysłów, ale pieniędzy niewiele. Dlatego też postanowiłam wykorzystać stare zapasy mulin i kordonków. Tych drugich jest naprawdę sporo. Tak więc jeżeli się mi uda to przez najbliższy czas nie będzie potrzeby zakupu nowych rzeczy do wyrobu biżuterii. Oby. Na razie zabrałam  się za robienie kolejnej ciekawej bransoletki. Efekty będą widoczne tutaj za jakiś czas.

Dzisiaj natomiast prosta bransoletka z motywem ptaka w locie. Strasznie mi się ten motyw podoba w biżuterii i tak w ogóle ;)

*23*

Witam,

Mówiłam już jak bardzo lubię robić bransoletki z muliny. Jeśli nie to mogę powiedzieć: bardzo. Jest to moja ogromna pasja. Pamiętam jak to się zaczęło. A było to paręnaście lat temu, w podstawówce na jednej ze szkolnych przerw. Od tego czasu nie potrafię przestać. To po prostu do mnie się przyczepiło jak rzep.


A teraz czas na mulinę. Prosty, a jednocześnie ładny i przyjemny wzorek.