środa, 14 października 2015

*55* po miesiącu


Witam

Tak to czasami w życiu bywa że w tej całej bieganinie, w w tym całym chaosie  zaczynają nam umykać pewne rzeczy które sprawiają nam radość. Dają trochę więcej blasku. I nie chodzi tu o to że w ogóle nie mamy na nie czasu tylko stale odkładamy je na później.I tak sobie na nie patrzymy i zastanawiamy się kiedy w końcu nadarzy się okazja by po nie sięgnąć. By trochę pobyć sobą.
Ten blog jest dla mnie naprawdę ważny. To jest dla mnie tak jakby moje małe komputerowe dziecko. I naprawdę wielką radość sprawia mi to że ktoś tutaj wchodzi i zostawia po sobie choćby mały ślad. Naprawdę wam za to dziękuję.
Za ponad miesiąc miną 3 lata odkąd zaczęłam raczkować w blogowym świecie. Jak teraz tak patrzę na te moje pierwsze poczynania to się śmieję i myślę sobie : JAK TY TO MOGŁAŚ KIEDYŚ NOSIĆ! Także daje wam link do mojego pierwszego posta:
http://www.photoblog.pl/bransoletkova/138648613/bransoletka-z-muliny.html



Dobra, ale już odchodząc od mojej dziwacznej paplaniny mam dla wam kolejną bransoletkę. Już od jakiegoś czasu robię bransoletki z koralików i bardzo mi się podobają. Akurat ta jest moją ulubioną.


 
Do zobaczenia. :)