wtorek, 9 lutego 2016

*59* Wyzwanie czytelnicze 2016 - styczeń


Witajcie

Ostatnio skończył się styczeń. A co to dla mnie oznacza? Oznacza to rozliczenie się z wyzwaniem książkowym w którym zamierzam brać udział. 


Tematem wyzwania styczniowego był inny świat. Wiadomo, każdy może to różnie zinterpretować, więc i ja zinterpretowałam to na własny sposób. Mój wybór padł na "Jutro 6: Cienie" Johna Marsdena. 


 Jako że nie jest to pierwszy tom serii, nie chcę za dużo zdradzać. Powiem tylko tyle że seria aczyna się od tego że grupa znajomych wybiera się do niedostępnego miejsca w górach. Jednak kiedy wracjaą nic nie jest już takie samo a bochaterowie muszą się przystosować do nowej rzeczywistości z której nie ma wyjścia. Ogólnie całą serie oceniam na duży plus. Bochaterowie powieści są wyraziści, choć czasami nazbyt przerysowani. Każy bowiem ma swój nieco sterotypową osobowość. Podoba mi się również tematyka powieści.
 A wy? Czytaliści może? A jak już to co o niej sądzicie? Chętnie posłucham waszych opini. 


Do zobaczenia. Paa :)
Ps. potrzebuje odrobimy motywacji, więc wsparcie mile widziane ;)  

piątek, 29 stycznia 2016

*58* Motywuję się


Witajcie

Ciekawe ile jest osób takich jak ja, mocno chcących coś zmienić ale nie wiedzących jak. Bo to prawda. Chcę coś nowego napisać na blogu - jest już prawie północ i czas spać. Chcę się położyć wcześniej spać - jest jeszcze tyle ciekawych rzeczy do zrobienia. Powinnam wziąć się za naukę - jeszcze tylko obejrzę sobie jeden dłuugaśny filmik na YouTube. I tak praktycznie można by wymieniać w nieskończoność ale nie o to chodzi. Zawsze na naszej drodze pojawiają się małe skrzatki uniemożliwiające nam realizacje naszych celów, postanowień. marzeń. I poddajemy się tak w kółko i w kółko aż za którymś razem nie dotrze do nas że trzeba się za to wszystko zabrać.Tak więc się zabieram, choć jak na razie choróbsko dobiera mi siły. Trzymajcie kciuki by się udało. 
I oczywiście przedstawiam wam kolejną bransoletkę.





Trzymajcie się i nie chorujcie tak jak ja.
Do zobaczenia :D

środa, 6 stycznia 2016

*57* Wyzwanie czytelnicze na rok 2016


Witajcie

Mam nadzieję że po mojej dość długiej przerwie choć jedna maleńka duszyczka zdążyła się stęsknić. Mogłabym się rozpisywać dlaczego mnie nie było, co i jak, ale wydaje mi się że nie jest to aż takie konieczne. Po prostu: żyję. Może trochę mało sprecyzowane ale powinno wystarczyć. Zamierzam się tutaj jednak teraz częściej pojawiać i więcej robić. Jak mogliście już zauważyć pojawiła się pewna zmiana. Chciałam na nowy rok ruszyć to miejsce by działo się tutaj coś więcej. Dlatego poza tym co było do tej pory będą takrze inne rzeczy. Trzymajcie kciuki żeby się udało.
A teraz, przechodząc do tematu. Jako że zaczął się nowy rok postanowiłam wziąć udział w wyzwaniu czytelniczym. Jako że jednak nie jestem dość aktywnym czytelnikiem szybko porzuciłam tę myśl. Aż do teraz. Krążąc po zakamarkach internetu natrafiłam na pewne bardzo proste wyzwanie. I postanowiłam sprubować.





Jak dla mnie najlepsze wyzwanie, bo najprostsze. Polega ono na czytaniu jednej książki miesięcznie dopasowanej do poszczegulnej kategorii. Serdecznie polecam jak ktoś ma ochotę. Jakby ktoś chciał się zapoznać poniżej zamieszczam cały zapis wyzwania.
I liki do bloga i kanału autorki 


I to na tyle. Pozdrawiam was ciepło.
Papa ^_^



 

niedziela, 22 listopada 2015

*56* Co się tu dzieje?


Witajcie

Jesień raczej nie sprzyja blogowaniu. Nie dość że zimno i ponuro to jeszcze w dodatku jest to najintensywniejszy czas w całym roku szkolnym. Człowiek snuje się leniwie po kątach swego pokoju zastanawiając się czy może by czegoś nie skrobnąć. Potem jednak uświadamia sobie jak wiele ma na jutro i przekłada to na potem. Bo chociaż mam trochę prac do pokazania i bardzo bym się chciała się z wami nimi podzielić to jednak zabrakło mi pewnego czynnika motywującego. I tak czekałam aż w końcu nadejdzie i przez to minęło wiele czasu od ostatniego posta. Ale nie martwcie się i mnie. Zamierzam wrócić i nadrobić ten stracony czas.  

A dziś mam dla was kolejną bransoletkę koralikową. Strasznie mi one w ostatnim czasie przypadły do gustu. A wy co o nich sądzicie? Dajcie znać.


 


środa, 14 października 2015

*55* po miesiącu


Witam

Tak to czasami w życiu bywa że w tej całej bieganinie, w w tym całym chaosie  zaczynają nam umykać pewne rzeczy które sprawiają nam radość. Dają trochę więcej blasku. I nie chodzi tu o to że w ogóle nie mamy na nie czasu tylko stale odkładamy je na później.I tak sobie na nie patrzymy i zastanawiamy się kiedy w końcu nadarzy się okazja by po nie sięgnąć. By trochę pobyć sobą.
Ten blog jest dla mnie naprawdę ważny. To jest dla mnie tak jakby moje małe komputerowe dziecko. I naprawdę wielką radość sprawia mi to że ktoś tutaj wchodzi i zostawia po sobie choćby mały ślad. Naprawdę wam za to dziękuję.
Za ponad miesiąc miną 3 lata odkąd zaczęłam raczkować w blogowym świecie. Jak teraz tak patrzę na te moje pierwsze poczynania to się śmieję i myślę sobie : JAK TY TO MOGŁAŚ KIEDYŚ NOSIĆ! Także daje wam link do mojego pierwszego posta:
http://www.photoblog.pl/bransoletkova/138648613/bransoletka-z-muliny.html



Dobra, ale już odchodząc od mojej dziwacznej paplaniny mam dla wam kolejną bransoletkę. Już od jakiegoś czasu robię bransoletki z koralików i bardzo mi się podobają. Akurat ta jest moją ulubioną.


 
Do zobaczenia. :)

  

środa, 9 września 2015

*54* finał sówki


Witajcie

Jak tam wasze rozpoczęcie roku szkolnego?Ostatni tydzień minął mi bardzo szybko. Wiadomo - nowa szkoła, nowi ludzie nowe wszystko. Dodatkowo przez pierwsze dwa dni strasznie się stresowałam. Jednak w miarę upływu czasu wszystko zaczęło się normalizować. Staram się żyć z dnia na dzień i iść ciągle do przodu. Szkoła fajna, nauczyciele też całkiem więc chyba ni mam na co narzekać. Z racji tego że najszybszym środkiem dostępu jest rower postanowiłam właśnie na nim dojeżdżać do szkoły. Przy okazji wprowadzę do mojego życia trochę ruchu. Może coś to wpłynie na moją wagę ;).

Pamięta ktoś może tę sówkę? Jeśli tak to bardzo się cieszę. Gdzieś tak na początku tego roku. Starałam się poświęcać temu haftowi ja najwięcej uwagi. Pracę skończyłam gdzieś w okolicach maja. Dlaczego więc teraz go pokazuję? sama nie wiem. Zapewne po części jest za to odpowiedzialne moje wielkie, ciężkie lenistwo. Jednak w końcu się zebrałam i oto efekty możecie teraz zobaczyć.







Do zobaczenia :D.





 

sobota, 29 sierpnia 2015

*53* prostota


Witajcie

Od bardzo długiego czasu nie potrafię się pozbierać by sklecić parę sensownych zdań. Nie wiem czemu tak jest. Jako pierwszy podejrzany jest koniec wakacji i niedługi powrót do szkoły:(.
Jednak już po trochę dłuższym zastanowieniu stwierdzam wszem i wobec że to po prostu zwykłe lenistwo. Niestety.Tak już bywa.
Ostatnie dni wolności zamierzam wykorzystać jak najbardziej efektywnie. Będę robutkować, czytać i cieszyć się tym co mam ( fajne marzenia, nieprawdaż?). Jednak co zamierzam zrobić co moje. I będę to pokazywać. 

Dzisiaj mam dla wam dwie bardzo proste bransoletki. Bardzo podobały mi się te koraliki. Nie chciałam jednak żeby były tylko jednym elementem z wielu. I tak oto powstały te bransoletki. Dziękuję za uwagę :D







Do zobaczenia :D