środa, 19 sierpnia 2015

*52* róż i takie tam


Witajcie

Ostatnie dwa dni minęły mi bardzo szybko na aklimatyzowaniu się z powrotem w czterech ścianach mojego pokoju. Po pięciu tygodniach odwyku to naprawdę dziwne siedzieć przy biurku, ciągle coś robić i oglądać ulubione seriale. Nadrabiam zaległości. 
W przerwach od komputera  idę na podwórko, siadam na hamaku i relaksuje się przy książkach. Takie przerwy się naprawdę przydają. Nie można przecież spędzić całego czasu przed komputerem ;). Muszę się ogarnąć...


Dzisiaj przychodzę do was z makramową, różową bransoletką. Trochę nie moje klimaty ale muszę przyznać że na ręce wygląda całkiem, całkiem. W najbliższym czasie mam w planach pokupić trochę sznurków do roboty. I jak wam się podoba?






Papatki ;)



8 komentarzy: