Witajcie
Dzisiejszy dzień można zaliczyć do tych najbardziej upalnych. Żar lał się z nieba strumieniami tak że można się było nieźle opalić. W pewnym momencie już nawet siedzenie na plaży stało się męczarnią. Na szczęście pole na którym jesteśmy zapewnia mnóstwo cienia.
Siedzę beztrosko pijąc cappuccino i zajadając je żelkami. Moim zdaniem jest to idealny komplet do relaksu ( oczywiście czekolada także jest dobra ;)). Pewnie za chwilę sięgnę po uroczego stworka którego aktualne mam na tamborku. Kiedyś na pewno wam go pokaże.
Dzisiaj natomiast postanowiłam odejść od tematyki kumihimo i zaprezentować wam taką oto uroczą bransoletkę. Przyjmijcie ją jak cosik wartego tych paru sekund waszej uwagi...
Papa:D
Podoba mi się :) Ładnie komponują się te koraliki ze sznurkiem.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że nie tylko u mnie jest tak gorąco :D Słońce mogłoby czasem trochę odpuścić!
Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest :3
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba jednak wybrałabym weselsze kolory. : )
OdpowiedzUsuńhttp://crazyartbyjenny.blogspot.com/